52.8

Straszliwe rozstanie...
Kocha...
Ale nie może ze mną być...
Nie chce mi marnować życia...
Do zobaczenia...
w innym życiu.

Mój ojciec powtarzał, że nic nie dzieje się bez przyczyny. Wiem, że gdzieś jest zapisane moje szczęście i je odnajdę. Może nawet nie będę musiała szukać. Nie czas, a ludzie leczą rany. Są przy mnie i będą. Patrzę w niebo i widzę jak pięknie może być i będzie. Jestem silną, niezależną kobietą i przeżyję te życie najlepiej jak mogę.

3majcie się!

Komentarze

  1. Wszystko ma glębszy sens. Nawet to, ze jesteśmy okruchami rzuconymi na ten wielki świat. Musimy jakoś trwć.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty